Już zrobiłam sobie listę rzeczy, które chcę kupić w Sklepiku Dla Was. :) Na początku moja lista była długaśna, ale moja siostra ją przejrzała, parę razy popoprawiała i teraz koszt wychodzi całkiem przyzwoity. :D Wszystkie te rzeczy zamówię jednak dopiero później. :) Na razie chciałabym pokazać Wam piernika polanego czekoladą. Jak widzicie (albo i nie, bo lustrzanki nie mam, więc efekt zdjęć nie jest zbyt zadowalający) brzegi pierniczka delikatnie posypałam bulionem, a polewa jest dwukolorowa: po brzegach jasna, a w środku ciemna.
Dziękuję za wszystkie miłe komentarze, które pojawiają się pod wpisami i dziękuję przede wszystkim za to, że jesteście. :*
chyba utyje od samego oglądania tych słodkości:)
OdpowiedzUsuńsmakowity :)
OdpowiedzUsuńOtrzymałaś ode mnie wyróżnienie:) zapraszam po odbiór na bloga:)
OdpowiedzUsuńSchrupałabym z chęcią :D
OdpowiedzUsuńJa też mam koniec ferii :( a przed feriami byłam chora i muszę nadrobić wszystkie sprawdziany,kartkówki , jak pomyślę że w poniedziałek muszę iść do szkoły..ugh ! :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie .
nutellaaa-lover.blogspot.com
obserwuję,mogę liczyć na to samo? bardzo mi zlaeży :)
Ślicznie wyszło !
OdpowiedzUsuńobserwuję i liczę na to samo
świetne!:d
OdpowiedzUsuńPiernik wygląda smakowicie <3
OdpowiedzUsuńFajowy! ;)
OdpowiedzUsuńJest śliczny :D
OdpowiedzUsuńPrzecudowny ! :D
OdpowiedzUsuńhttp://artist-of-your-life.blogspot.com/
jezuniu, jakie słodkości *..* yh, ja swoje zdjęcia robie aparatem z telefonu xD
OdpowiedzUsuńŚlicznośći *.* <333 xD
OdpowiedzUsuńładny jest!:)
OdpowiedzUsuńw odpowiedzi na Twój komentarz u mnie: Jeśli chodzi o tusz do rzęs to miałam kiedyś idealny dla mnie z rimmel, teraz już niestety go nie ma :( ostatnio skusiłam się na rewelacyjny Volume million lashes z loreal, jest teraz promocja na niego (ok.40zł kosztuje- choc to wciaż drogo, ale warto). Bardzo dobry jest też podobno maxfactor 2000 calories. Nie jestem niestety zbyt wielką znawczynia kosmetyków, dopiero sie ucze i próbuje wciaż coś nowego :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że troszkę pomogłam^^
Wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
http://dusza-marzycielki.blogspot.com/
Ach, nie ma co czekać, to co robię to nic specjalnego :)
OdpowiedzUsuńPierniczek wyszedł bardzo czekoladowo (?!) ;D
PS. Obserwuję ^^
Chętnie schrupałabym taki smakowity pierniczek ;D Wygląda jak prawdziwy!
OdpowiedzUsuńsmakowicie wyglada ;p
OdpowiedzUsuńpozdrawiam !
Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award :)
OdpowiedzUsuńSzczegóły u mnie:
vaire-world.blogspot.com
Smaczny :)
OdpowiedzUsuńJaki fajnyy....<3 Świetnie ci wyszedł, tak realistycznie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie - hand-made-czarnej.blogspot.com
Jestem Misiem!!! :3
OdpowiedzUsuńBardzo fajne ciacho, wypróbowywałam ten Twój sposób na polewę, sprawdził się ;)
Jak byłam mała kochałam obdłubywać różne słodycze z tych jadalnych ,,perełek" :P
Bardzo się cieszę, że sposób na polewę się sprawdził. ;)
UsuńWitam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńRównież i ja zapraszam do siebie na CANDY:
http://aurinka.blogspot.com/2013/01/ogaszam-candy-jak.html
Pozdrawiam
Aurinka
Ej, ostrzegaj przed przeczytaniem posta > UWAGA, OSOBY GŁODNE PROSZE O WYJŚCIE. No dzięki, bardziej mi w brzuchu burczy, a lodówka za daleko. Śliczne *-* xD
OdpowiedzUsuńBaardzo ładne *.* I oczywiście realistyczne ;3
OdpowiedzUsuń