poniedziałek, 14 lipca 2014

Zahukane sowy

Hej :) Jak Wam minął dzień? Ja byłam dziś z dziewczynami w uroczej kawiarni na sorbetach, które w tak upalny dzień okazały się strzałem w dziesiątkę ;) Posta piszę szybciutko, bo za chwilę zmykam na dwór kosić trawnik :D
Sowy zrobiłam, testując moją nową foremkę, którą wykonałam własnoręcznie z modeliny. Tak więc sowy nie są odbite od niej idealnie i musiałam je poprawiać (szczególnie uszy), ale efekt jak dla mnie i tak wyszedł zadowalający :) Nie wiem, czy widzicie, ale różowa sowa ma na piórkach specjalny efekt... :)




18 komentarzy:

  1. Posypałam mąką ziemniaczaną, a następnie zalakierowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne sówki :)
    pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. są bardzo fajne, podziwiam za samodzielne wykonanie formy ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. super wyszło (: jeszcze niebieskiej brakuje :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczniutkie ;3
    Efekt wyszedł pięknie ;D

    http://art-aart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne. Szczególnie biała. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne :O ♥
    Nowy post zapraszam :) http://modaidekoracje.blogspot.com/
    Będzie mi bardzo miło jeśli skomentujesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już myślałam, że kupiłaś foremkę i odbiłaś sowy, pomyślałam sobie: hm... Skoro jednak samiuteńka zrobiłaś foremki to łoooooł... Jak tego dokonałaś? Widać, widać, że sówka ma specjalne efekty! Są świetne! Czy przeznaczysz je na kolczyki?
    Tylko szkoda, że białą sówkę sfotografowałaś na białym tle, bo jej zwyczajnie nie widać, ta różowa odrobinkę zamazana, ale co się będę czepiać? Fotografem jestem raczej marnym! ;D
    Taaaak... ach ten upał!

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Obie wyglądają uroczo, a już szczególnie ta posypana mąką :) Świetny efekt! ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Tytuł posta powalający :D Normalnie uśmiecham się do monitora :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne sówki i w ogóle ciekawy blog, dlatego obserwuję <3

    maglif.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Sówki są urocze, uwielbiam te ptaki. Skradły moje serce po obejrzeniu Harrego Pottera :) Bardziej podoba mi się biała sowa, ale muszę przyznać, że posypanie różowej mąką to świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny post, dobrze piszesz. blog jest prowadzony starannie i wszystko jest estetyczne. gratuluję talentu do pisania :) niezbyt często spotykam takie dobre blogi ♥
    W wolnej chwili zapraszam do mnie :
    ♥maymiodek.blogspot.com♥

    Obserwuję ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne, nawet bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczne sówki, efekt ciekawy, muszę też spróbować, sama bardzo lubię lepić sowy :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga :)
Za każdy komentarz się odwdzięczę.