Dziś byłam w biedronce i zbierałam żywność. Ogólnie było bardzo fajnie i wesoło. Różnie ludzie reagowali. Zaczepiał nas jakiś starszy pijany facet i normalnie błagał nas, żebyśmy mu kupiły dwa piwa. Oczywiście tego nie zrobiłysmy, a on nie chciał dać nam spokoju. Parę razy wychodził z biedronki i wracał, aż wreszcie na szczęście sobie poszedł. Rozdawaliśmy wszystkim ulotki, a później zbieraliśmy je z wózków, bo by na jutro nie starczyło dla tych, którzy będą stać. ;P Mieliśmy tylko cztery koszulki na nas siedem. Ja dostałam rozmiar XL. Po prostu idealnie na mnie leżała. ;D Na szyi zawieszone identyfikatory, któtych niestety nie mogliśmy podpisać i wziąć na pamiątkę, bo bylo ich mało. ;( Na następną taką akcję obowiązkowo też przyjdę, bo naprawdę było super. ;)
Dziś ukazuję wam mój breloczek z króliczkiem, który zrobiłam dla siostry. ;)
słodki breloczek...
OdpowiedzUsuńdziękuje za udział w moim candy
Słodki króliczek :) Też obserwuję :*
OdpowiedzUsuńPiękny ten króliczek:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:
http://queen-of-the-gas-station.blogspot.com