U mnie dzisiaj baardzo gorąco, zresztą podobnie jak już od kilku dni. Nie żebym narzekała, bardzo lubię taką pogodę, ale nie wtedy, kiedy jestem zmuszona jechać autobusem, którym jeżdżą także osoby, które niekoniecznie się myją i oszczędzają na antyperspirantach... Ah.
Dzisiaj pokazuję różyczki w kolorze wiśniowym.Wiem, że trochę śmiesznie to brzmi, ale ten kolor nie jest ani różem, ani czerwienią, tylko czymś pomiędzy.
Słodkie!
OdpowiedzUsuńUrocze♥
OdpowiedzUsuńBardzo ładne. :)
OdpowiedzUsuńsą przepiękne !!!! :*
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, że masz już prawie wszystkie oceny wystawione. Mnie jeszcze czeka kilka kartkówek. :/ Takie życie gimnazjalisty. A różyczki są bardzo ładne. :)
OdpowiedzUsuńJa jestem w 1-szej liceum ;)
UsuńBardzo ładne. Jestem ciekawa ile czasu spędziłaś na robieniu takich cudeniek :)
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji, czy pomożecie rozkręcić mi bloga?
Adres: http://modelinove-love.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudowne. <3
OdpowiedzUsuńAchh, czy tylko ja nie mam cierpliwości do lepienia takich maleńkich kwiatków? :D Są cudne! Ja się za takie biorę raz na dwa miesiące :P
OdpowiedzUsuńsą słodkie:) a kolor to chyba taki bardzo malinowy:)
OdpowiedzUsuńSą super! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne różyczki! :D
OdpowiedzUsuńU mnie też większość ocen już wystawionych i na lekcjach prawie nic nie robimy ^^
Śliczne :D
OdpowiedzUsuńPiękne różyczki, idealne na lato i wiosnę :-)
OdpowiedzUsuńSą prześliczne !
OdpowiedzUsuńCudowne!
OdpowiedzUsuńsą urocze :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :) Ja uwielbiam jeździć tramwajami, dopóki... nie wsiądzie do niego bezdomny =/
OdpowiedzUsuńFajne, piękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńSą świetne. :)
OdpowiedzUsuńsą cudowne!
OdpowiedzUsuńPiękne, ten kolor jest cudny <3
OdpowiedzUsuń